szklanymokiem

szklanymokiem

środa, 28 grudnia 2011

Wieczór w oparach eteru ... wet plate collodion

Dzisiejszy dzień rozpocząłem wyjątkowo wcześnie. Po niesamowicie leniwych Świętach już  8.00 byłem na siłowni:) To był zdecydowanie dobry pomysł. Porządny trening daje mi sporo siły na cały dzień. A trzeba przyznać, że działo się dziś sporo. Praca - praca - dom - praca - dom. Wieczorem postanowiłem troszkę zwolnić i odpocząć... w oparach eteru dietylowego. Godzina przygotowań, godzina fotografowania, godzina sprzątania. Efekt? Dwa ambrotypy 8x10'' :) To się nazywa slow photography. Poniżej krótka fotorelacja:






Jutro wracam do eterowej ciemni :)

sobota, 24 grudnia 2011

Technika mokrego kolodionu - Świątecznie:)

Świątecznych prezentów ciąg dalszy:) W moje ręce wpadły właśnie dwie, śliczne, stare,  oryginalne niemieckie butelki apteczne na kolodium. Rzecz absolutnie unikatowa i wielka gratka dla miłośnika starych technik fotograficznych. Jako, że wczoraj otrzymałem też paczkę ze świeżymi odczynnikami do techniki mokrego kolodionu, już wkrótce wypełni je odpowiedni płyn. Zdjęcia mam nadzieję w niedalekiej przyszłości!


piątek, 23 grudnia 2011

Najmniejszy aparat wielkoformatowy w histrorii.

Dzień przed Świętami otrzymałem przesyłkę z fantastycznym prezentem - aparatem K.W. Patent Etui 9x12cm. Patent Etui to wyjątkowy aparat mieszkowy, bowiem mierzy tylko 11,5x16 centymetrów i ma 3cm (!!) grubości. Waga aparatu to 800g. Wobec powyższego jest to NAJMNIEJSZY  seryjnie produkowany aparat wielkoformatowy.

K.W. Patent Etui 9x12cm
Patent Etui został wprowadzony do produkcji około roku 1921 przez niemiecką firmę K.W. (Kamera-Werkstatten Guthe & Thorsch, Drezno). Konstruktorzy aparatu zrobili wszystko, żeby zminimalizować wymiary urządzenia. Aparat ma wymiary nieco większe od portfela, przy czym jego konstrukcja jest bardzo sztywna i wytrzymała. Na tamte czasy było to niebywałe osiągnięcie inżynierskie.

Tabliczka firmowa Kamera-Werkstatten Guthe & Thorsch
Mój aparat wyposażony jest w znakomity obiektyw Jos. Schneider & Co. Kreuznach Xenar 135/4.5 w migawce Compur, jednak w Patent Etui często może być spotkany również z innymi szkłami:
  • Extra-Rapid-Aplanat 135/7.7
  • Trioplan 135/6.3
  • Trioplan 135/4.5
  • Trioplan 130/3.8
  • Helioplan 135/6.8
  • Unofocal 135/5.4
  • Unofocal 135/4.5
  • Isconar 135/4.5
  • Tessar 135/4.5
  • Tessar 135/6.3
  • Tessar 150/4.5
  • Triotar 135/6.3
Spotykane są też wersje w kolorach innych niż czarny - czerwony, niebieski, szary czy brązowy. 
Aparat ma podwójny wyciąg miecha, shift góra-dół, poziomicę. celownik ramkowy oraz lustrzany, dwa gniazda statywowe. Ostrzenie odbywa się albo na matówce, bądź też za pomocą skali odległości, która znajduje się na ławie aparatu. Konstrukcja Patent Etui nie odbiega zatem od innych, ówczesnych mu aparatów mieszkowych. 

Ktoś powie, że mamy do czynienia z ot kolejnym, starym aparatem mieszkowym. Wystarczy jednak postawić go obok w miarę współczesnego aparatu wielkoformatowego Shen-Hao 4x5'', żeby zobaczyć jak mały jest Patent-Etui. 

Patent-Etui 9x12cm obok Shen-Hao 4x5''

Patent-Etui 9x12cm obok Shen-Hao 4x5''

Patent-Etui 9x12cm obok Shen-Hao 4x5''
Patent Etui był też produkowany w wersji 6x9cm. Jego konstrukcja jest w zasadzie identyczna z wersją 9x12cm. Zdjęcie na którym zestawiono oba aparaty poniżej: 
KW Patent Etui 9x12 (z lewej) versus KW Patent Etui 6x9 (z prawej)





poniedziałek, 19 grudnia 2011

Wesołych Świąt

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałbym Wam, czytelnikom SZKLANYMOKIEM, życzyć Wszystkiego co najlepsze. Mam nadzieję, że pod choinką znajdziecie w tym roku jakieś fantastyczne gadżety fotograficzne. Jednocześnie dziękuję za wszystkie miłe słowa, które od Was otrzymuję na temat tego bloga. Mam w zanadrzu kilka ciekawych tematów, którymi planuję się z Wami podzielić w nadchodzącym roku.

Obrazek oglądajcie w dużym oknie

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Rolleiflex Standard AD1934 - stare prawie jak nowe ...

W moje ręce trafił właśnie nowy Rolleiflex. Zawsze, gdy mam do czynienia z aparatami tej marki, czuję, że dotykam prawdziwej historii fotografii. Tym razem to uczucie jest silniejsze niż zwykle, ponieważ aparat, który kupiłem pochodzi z absolutnych początków zakładów fotograficznych Franke & Heidecke. Mój model Rolleiflexa Standard został wyprodukowany w 1934 roku w Braunschweigu. Jest to wersja ulepszona w stosunku do pierwotnej wersji z roku 1932. Dodano jaśniejszy obiektyw, poszerzono zakres szarów do 1/500sek. Radość jest tym większa, że nowo zakupiony aparat jest w idealnym stanie wizualnym. Gdyby nie kilka delikatnych rys, można by powiedzieć, że przed chwilą opuścił zakłady produkcyjne.

Niedługo pora na testy!
Image of Rolleiflex Standard
Rolleiflex Standard model 1934; za earlyphotography.co.uk
 Krótka specyfikacja:
Obiektyw: f3.5, 7.5 cm Zeiss Tessar. Przysłona do f22. Serial no.; Obiektyw celownikowy: f3.1, 7.5 cm Heidoscop Anastigmat. .
Migawka: Compur Rapid, czasy 1 - 1/500, B, T.
Format: 12 klatek formatu 6x6cm  na filmie typu 120
Ostrzenie: od 1.1 m
Stare i nowe: z lewej Rolleiflex Standard z prawej Rolleiflex 2.8F



Kilka staroci do sprzedania - AKT1

Dziś trochę prywaty. Postanowiłem posprzątać moje zbiory i w związku z tym wystawiłem kilka rzeczy na allegro. Może komuś z Was przyda się coś z poniższej listy.

1. Bistigmat 13x18 (5x7) Rodenstock Munchen - klasyk
allegro.pl/bistigmat-13x18-5x7-rodenstock-munchen-klasyk-i1990549333.html

 
2. Zeiss Ikon Novar Anastigmat 110/4.5 (ob. fo 6x9cm)
allegro.pl/zeiss-ikon-novar-anastigmat-110-4-5-ob-fo-6x9cm-i1991250134.html


 
3. MIGAWKA WIELKOFORMATOWA LUO - DUŻA (ob. do 100mm!)
allegro.pl/migawka-wielkoformatowa-luo-duza-ob-do-100mm-i1990549962.html




4. PLAUBEL ANASTIGMAT TELE-PECONAR
allegro.pl/plaubel-anastigmat-tele-peconar-i1991250493.html

niedziela, 4 grudnia 2011

Warsztaty mokrego kolodionu

Mr.Flawless ogłasza nowe zapisy na jedno dniowe Warsztaty Mokrego Kolodionu, które odbędą się w dniach 10 i 11 Grudnia 2011. W sprawie cen i dostępności miejsc proszę zajrzeć pod ten link:
http://mrflawless.wordpress.com/2011/12/01/grudniowe-warsztaty-mokry-kolodion-zapisy-na-10-i-11-grudnia/
Przewidziane grupy to max 4 osoby. Miejsce: Warszawa - Wola. Więcej pytań - telefon kontaktowy: 780 540 504. POLECAM!

wtorek, 4 października 2011

Baletnica na tle miasta

Dla odmiany wrzucam kilka nowych zdjęć z mojej ostatniej sesji z Zosią, tancerką Teatru Tańca z Gliwic. Zapraszam do oglądania. Więcej jak zawsze na moim www.








środa, 21 września 2011

Wielkoformatowy pinhole 4x5'' od Ilforda - Harman Titan

Znana z produkcji doskonałych materiałów eksploatacyjnych firma Ilford wprowadza właśnie do swojej oferty dość niecodzienny produkt - wielkoformatową kamerę otworkową. Harman Titan - bo tak nazywa się ów aparat jest wyjątkowo prosty. Wszelkie elementy zostały ograniczone do minimum. Znajdziemy tu zatem tylko  to co niezbędne do naświetlenia kliszy: czarny, plastikowy korpus wyposażony w mocowanie statywowe z możliwością założenia standardowych kaset 4x5'', dwie poziomice oraz stopkę na akcesoria. Standardowo aparat będzie sprzedawany z szerokokątnym otworkiem o kącie widzenia 72 stopnie.

Harman Titan - nowa kamera otworkowa 4x5'' Ilforda

Aparat jest niewątpliwie bardzo ciekawą opcją dla osób chcących zacząć przygodę z fotografią otworkową. Co ciekawe, kamera będzie sprzedawana w komplecie z 10 arkuszami papieru fotograficznego Harman Direct Positive, który umożliwia uzyskanie pozytywu bez konieczności kopiowania z negatywu. Kupujący otrzyma także klasyczny materiał 4x5'' Ilford Delta 100 Professional.



Według zapewnień producenta aparat ma trafić na sklepowe półki pod koniec października 2011 roku. Będzie sprzedawany w Wielkiej Brytanii za około 150 funtów.


Myślę, że to bardzo ciekawy produkt. Cena też wydaje się być akceptowalna. Zobaczymy czy i kiedy Hartman Titan pojawi się w Polsce.

poniedziałek, 19 września 2011

Free your mind - freefocus 4x5''

Pamiętacie jak pisałem o wielkoformatowych freefocusach



Udało mi się w końcu skompletować odpowiednie części i już niedługo stanę się posiadaczem takiego właśnie aparatu. Moja kamera będzie składała się z następujących komponentów: 
  • tylni standard Sinar 4x5''
  • obiektyw Schneder Kreuznach Super Angulon 75/8 (ekwiwalent ogniskowej 24mm dla formatu 35mm)
  • uchwyt drewniany z Pentaxa 67

Części już za kilka dni trafiają do warsztatu, gdzie zostanie wykonany odpowiedni korpus z egzotycznego drewna. Założenie jest takie, żeby ostrość była ustawiona na hiperfokalną od 1m do nieskończoności. Myślę, że to optymalne rozwiązanie, które pozwoli również na umieszczanie mocnych punktów na pierwszym planie w czasie kadrowania - no zobaczymy co z tego wyjdzie.
Aparat zostanie wykorzystany w czasie projektu fotograficznego, który będę realizował w listopadzie tego roku w Kambodży i Wietnamie. Zapowiada się niezła zabawa:)

Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł się pochwalić opisem i zdjęciami samego aparatu jak i oczywiście zdjęciami nim zrobionymi:) Trzymajcie kciuki, bo pracy jest sporo ...

sobota, 10 września 2011

My tu PITU-PITU ...

... a tam powstają nowe kamery otworkowe. No właśnie ... tym razem znowu będzie o aparatach fotograficznych. Mój dobry przyjaciel Michał Gozdek, znany otworkowcom jako Omfman, przygotował dla nas kolejne konstrukcyjne niespodzianki. Aparaty noszą oznaczenie pi2pi2; tym razem w nasze ręce Michał oddaje dwa aparaty 6x6 oraz 6x12. Już na pierwszy rzut oka widać, że aparaty odbiegają od Omfmanów, których mieliśmy okazję używać do tej pory.Aparaty zbudowane został  ze sklejki pomalowanej na kolor niebieski. Elementy metalowe są wykonane z mosiądzu. Ogniskowa  aparatu 6x6 wynosi 31mm (otworek 0,2mm), natomiast aparatu 6x12 43mm wielkość otworka 0,25mm (otworek oczywiście tylko wiercony jak we wszystkich Omfmanach). Aparaty zostały wyposażone w wygodne mocowanie statywowe 1/4". Kadrowanie odbywa się przy pomocy celownika pion/poziom. Od dyspozycji jest migawka ręczna bez możliwości użycia wężyka spustowego.

Omfman pi2pi2 6x12

Omfman pi2pi2 6x6



Omfman pi2pi2 6x12 i 6x6


Nie wiem jak Wam, ale mnie nowe aparaty bardzo się podobają. Powinna też spodobać się cena. mniejszy aparat kosztuje 372zł z przesyłką, natomiast większy 612zł. Aparaty są więc sporo tańsze od klasycznych Omfmanów. Znając Michała, jakość wykonania będzie jednak jak zawsze na najwyższym poziomie. Jeśli uda mi się wypożyczyć aparat do testów, to chętnie podzielę się z Wami moimi dokładniejszymi spostrzeżeniami w szerszym poście. 

Aha .. aparaty można kupić na allegrowym profilu Omfmana

sobota, 27 sierpnia 2011

Wielki format z klocków LEGO?

Od czasu do czasu piszę w SZKLANYMOKIEM o różnych ciekawych konstrukcjach fotograficznych. Dziś chciałbym pokazać bardzo osobliwą i na pewno niestandardową kamerę wielkoformatową 4x5''.

Kamera 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)
Legotron 4x5''został wykonany z klocków LEGO. Myślę, że każdy z nas nie raz w dzieciństwie (czy później ze swoimi pociechami) spędził długie godziny budując różne LEGO-konstrukcje. Jak widać, z klocków LEGO można zbudować rzeczy całkiem przydatne również w praktyce fotografa:).

Kamera 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)
 Legotron ma nawet możliwość ostrzenia. Zbudowany jesz z dwóch części, z których jedna wsuwa się w drugą.
Kamera 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)

Kamera 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)
Powyższy przykład pokazuje jak niewiele trzeba, żeby wejść w świat fotografii wielkoformatowej. Na aparat wielkoformatowy wcale nie trzeba wydać małej fortuny:) Dla chcącego nic trudnego:)

Fotografia wykonana kamerą 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)

Fotografia wykonana kamerą 4x5'' Legotron Mark I (carynorton.com)

Bang Bang Club - warto czy nie warto obejrzeć ...

Tym razem przerzucę się na chwilę z fotografii na obrazki ruchome. Rzecz będzie o filmie, który właśnie miałem okazję zobaczyć: Bang Bang Club, czyli w polskim tłumaczeniu "Bractwo Pif Paf". 
Na film czekałem bardzo długo. Za oceanem można go było zobaczyć już we wrześniu 2010 roku. Na ekrany polskich kin wciąż chyba jednak nie trafił. No ale ... udało się!

Obsadzony w roli Marinovicha Ryan Phillippe,
Bang Bang Club to oparta na faktach historia czerech  fotografów (Ken Oosterbroek, Greg Marinovich, Kevin Carter i Joao Silva) tworzących tytułowy The Bang-Bang Club i dokumentujących upadek apartheidu w południowej Afryce. Czwórka fotografów przedstawionych w filmie to ikony współczesnego reportażu i fotografii wojennej, a barwne historie ich życia śmiało można by zamknąć nie w jednym, a w kilku filmach kinowych. I tu może właśnie leży problem Bang Bang Club jako kinowej ekranizacji. Wiele wątków zostało dość mocno spłaszczonych. Wiele sytuacji przedstawionych jest dość stereotypowo. Pole dla wyobraźni widza zostało niewielkie, gdyż autorzy filmu jednoznacznie starają się pokazać świat w którym funkcjonują bohaterowie.Szczegółów nie będę zdradzał, żeby nie psuć ewentualnej zabawy.
Ja po obejrzeniu filmu mam mieszane uczucia. Z jednej strony film był dla mnie interesujący z uwagi na samą fotograficzną tematykę. Wątek etyczny i moralizatorski zostawił we mnie spory niedosyt.
Czy polecam? Generalnie tak. Zobaczyć warto chociażby dlatego, żeby wyrobić sobie własne zdanie. Tematyka ciężka, ale na wieczór z przyjaciółmi jak znalazł. 

Plakat reklamujący film Bang Bang Club
 Oficjalny trailer z filmu Bang Bang Club

Fotografia Grega Marinovicha, zrobiona we wrześniu 1990 r. w Soweto. W Południowej Afryce bankrutował apartheid, Nelson Mandela został wypuszczony z więzienia, w którym 30 lat wcześniej zamknięto go na resztę życia. W 1990 r. wiadomo było tylko jedno - apartheid się skończył, ale Południowej Afryce groziła wojna. Zrazu lekceważono ją, uważano za lokalne zamieszki, uliczne porachunki. Fotografia Marinovicha, opublikowana na pierwszych stronach gazet, uzmysłowiła światu grozę sytuacji w RPA. Samemu fotoreporterowi przyniosła Pulitzera, pierwszego dla dziennikarza z Południowej Afryki (zdjęcie i podpis za GW)

Kevin Carter, zdjęcie wykonane w czasie klęski głodu w Sudanie. Carter otrzymał za tą fotografię nagrodę Pulitzera.
Przy okazji tego wpisu serdecznie polecam rewelacyjny artykuł Wojciecha Jagielskiego,dotyczący Bractwa Pif Paf i fotografii wojennej, który ukazał się na łamach Gazety Wyborczej wiosną tego roku. 

Czy ktoś z Was miał okazję obejrzeć omawiany tu film i ma jakieś własne przemyślenia na jego temat? Serdecznie zapraszam do dyskusji - jestem szczerze ciekaw Waszych opinii!

czwartek, 25 sierpnia 2011

Zmarł Janusz Czajkowski (A_R_mator) [*]

Właśnie dotarła do mnie smutna wiadomość o śmierci Janusza Czajkowskiego. W społeczności internetowej Janusz był znany jako: A_R_mator.

Janusz Czajkowski, Kopyrajty jak na zdjęciu.
Nie znałem A_R_mator'a osobiście, jednak od czasu do czasu to tu to tam wpadałem na jego świetne fotografie. Jak doskonale wecie, mam słabość do pinholi. Jedna z moich ulubionych fotografii Janusza poniżej.

Autor: Janusz Czajkowski (A_R_mator); Tytuł: 2 misiące na wsi; Opis:solarka pionowa

Kolejny czlowiek z pasją odszedł ... 

sobota, 20 sierpnia 2011

Zdjęcie za 2,3 miliona zielonych

Jest koniec 1879 albo początek 1980 roku. Przed saloonem w forcie Summer (w Nowym Meksyku) ,słynny rewolwerowiec i wyjęty spod prawa przestępca  - Billy the Kid - pozuje nieznanemu fotografowi do zdjęcia. Po kilku minutach, w ręce 20 letniego oprycha trafia mała, metalowa tabliczka, która ukazuje jak dzielnie dzierży on w ręce siejącego postrach Winchestera. Na biodrze Billy the Kid ma kaburę z Coltem 45.


Ciekawe czy słynny Billy, który w rok później zginął w strzelaninie przypuszczał, że fotografia z jego podobizną, 132 lata później zostanie sprzedana na aukcji za 2,3 miliona dolarów. Fotografię zakupił znany milioner z Florydy, kolekcjoner pamiątek z Dzikiego Zachodu, William Koch. 

Sprawdźcie w zbiorach czy nie macie zdjęcia z kimś podobnym do Billego :)