szklanymokiem

szklanymokiem

piątek, 9 lipca 2010

Agfa (Super) Isolette

Moją przygodę ze średnim formatem rozpocząłem kilka lat temu od zakupu małej i niepozornej Agfy Isolette II z obiektywem Apotar 85/4.5. Mimo, że aparat jest bardzo niepozorny i nie ma chociażby bardzo przydatnego wbudowanego dalmierza, to wciąż pozostaje moim ulubionym, kieszonkowym aparatem 6x6. W międzyczasie w moje ręce wpadło jeszcze kilka innych aparatów z dużej agfowskiej rodziny Isolette, która narodziła się jeszcze przed II wojną światową. 

 Agfa Isolette II, Agfa Jsolette, Agfa Isolette III, Agfa Super Isolette

Ostatnia Agfa Isolette (w wersji L, z wbudowanym światłomierzem) opuściła fabrykę gdzieś w latach 60. XXw. Jak więc widać, inżynierowie ze znanej niemieckiej fabryki mieli sporo czasu na dokonywanie zmian i unowocześnianie konstrukcji aparatu. Zasadniczo wszystkie Agfy Isolette wyglądają podobnie. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, których na pierwszy rzut oka nie widać. Przedwojenna Agfa, która stała się protoplastą całej serii nie miała oznaczenie Isolette a Jsolette. Dlaczego firma po wojnie zmieniła nazwę, tego nie wiadomo. 

 Przedwojenna Agfa Jsolette z ob. Solinar

Zasadniczo najbardziej pożądanymi "isoletkami" są wersje II i III. Zasadnicza różnica miedzy nimi jest taka, że wersja III jest zazwyczaj wyposażana w niesprzężony w obiektywem dalmierz. 

 Agfa Isolette II z obiektywem Apotar 85/4.5

Agfa Isolette III z obiektywem Apotar 85/4.5 i wbudowanym dalmierzem

Wersja I i V (o dziwo nie ma wersji IV) to aparaty "budżetowe" - składane z tańszych materiałów i wyposażane w najgorsze obiektywy i migawki. Z kolei Agfa Super Isolette oraz Agfa Automatic 66, to również aparaty zbudowane na bazie Isolette, ale wykonane ze znacznie lepszych materiałów, zawsze wyposażane w najwyższej klasy obiektyw i migawkę. 

 Bardzo rzadka i poszukiwana Agfa Super Isolette z obiektywem Solinar 75/3/5

Porównanie Agfy Super Isolette i Agfy Isolette III

Pod koniec okresu produkcji pojawił się jeszcze model Ilolette L, wyposażony w światłomierz selenowy - mimo jednak tej niewątpliwej zalety aparat nie cieszył się szczególną popularnością. Dodatkowo niie był tak solidnie wykonany jak np. Super Isolette. Isoletki były wyposażane w trzy typy obiektywów:
  • Agfa Agnar (najprostszy 3-elementowy, montowany w najtańszych wersjach aparatów)
  • Agfa Apotar (obiektyw również 3-elementowy, ale znacznie lepiej wykonany i skorygowany)
  • Agfa Solinar (4-elementowa kopia Tessara, występuje w wersji powlekanej, montowanej zwykle w Agfach Isolette III, Agfach Super Isolette i Agfie Automatic 66 oraz w przedwojennej Agfie Jsolette).
Ponadto każdy z obiektywów mógł być zamontowany w innej migawce:
  • Pronto: najprostsza migawka z małym zakresem czasów: 1/25, 1/50, 1/100, and 1/200;
  • Prontor: to samo co Pronto, ale dodatkowo z samowyzwalaczem;
  • Prontor-S, Prontor SV-S, Prontor SV: dodano czasy od 1 sec do 1/300 oraz dodatkowo samowyzwalacz
  • Compur-Rapid: migawka z szerokim zakresem czasów od 1 sec.do 1/500
  • Synchro-Compur: migawka najnowocześniejsza, montowana przeważnie w Agfie Super Isolette, Agfie Automatic 66, często mozna ją też znaleźć w Agfie Isolette III wyposażonej w obiektyw Solinar 75/3.5. 
Z uwagi na bardzo dobrze przemyślaną konstrukcję Agfy Isotelle były bardzo popularnymi aparatami w czasach swojej świetności.  Agfa Super Isolette śmiało konkurowała z takimi konstrukcjami jak Certo Six czy Zeiss Ikon Super Ikonta.


Poniżej kilka zdjęć wykonanych Agfą Isolette II:








poniedziałek, 5 lipca 2010

Pinhole z cmentarzyska maszyn

W moje ręce wpadło ostatnio kilkadziesiąt rolek dość rzadko spotykanego materiału fotograficznego - Fujichrome T64 PRO w formacie 120. 
Jest to diapozytyw do światła sztucznego o czułości ISO64. Dokładną specyfikację można znaleźć na stronie producenta. Film powinien być wywoływany w standardowym procesie E6. Postanowiłem jednak wywołać go jak zwykły negatyw używając chemii C41. Efekty poniżej. Fotografie zostały wykonane przy użyciu kamery otworkowej Omfman 612m. Czasy naświetlania wynosiły około 1,5 - 2,5 minuty. Skanowanie na mokro - Epson V750PRO.

 
Fujichrome T64PRO całkiem dobrze poddaje się procesowi wywoływania crossowego. Należy jednak pamiętać, żeby zdjęcia naświetlać o 1-2EV obficiej niż wynikałoby to ze wskazań światłomierza.