szklanymokiem

szklanymokiem

sobota, 5 marca 2011

Flexaret Automat (VII) - TLR zza Olzy ...

Przyznam szczerze, że do sprzętu fotograficznego produkowanego przez naszych czeskich sąsiadów zawsze odnosiłem się raczej sceptycznie. Fakt, miałem chyba wszystkie powiększalniki Meopty (Magnitaurus 13x18, Opemus 6 czy Mafnifaxy 3a i 4) i nie były złe ... no właśnie ... złe nie były... ale dobre też nie. Niby wszystko w porządku, ale zawsze jakieś pokrętło pracowało za ciężko czy coś się zacinało. Prawdziwą różnicę poczułem przesiadając się na powiększalniki Dursta i tak już zostało.

Meopta Flexaret VII Automat with Belar 80/3.5 and Meopta 24x36 viewfinfer
Wobec powyższego nigdy nie zawracałem sobie głowy czeskimi aparatami fotograficznymi mimo, że np. na Flexarety wpadałem bardzo często. Jak pewnie dało się zauważyć, lubię lustrzanki dwuobiektywowe (nota bene mam ich zdecydowanie ZA DUŻO). Wszystkie są jednak albo niemieckie (Rolleiflexy, Voigtlandery, Ikoflexy), albo japońskie (Mamiya, Yashica Mat). Dziś jednak nie mogłem się oprzeć i kupiłem pierwszego w życiu "Czecha" - Flexareta VII:) Nie zmieniłem nagle zdania o sprzęcie Meopty, a urzekł mnie bardzo rozbudowany zestaw, który sprzedawca oddał mi za jedyne 100zł!! Otrzymałem aparat, oryginalne pudełko, skórzany futerał, światłomierz, oryginalną osłonę przeciwsłoneczną, przejściówkę na film 35mm, a nawet oryginalny celownik 24x36mm montowany na sankach lampy błyskowej (ponoć wielka rzadkość).

Meopta Flexaret VII Automat with Belar 80/3.5 and Meopta 24x36 viewfinfer
Sam aparat prezentuje się nad wyraz solidnie. Flexaret VII to najwyższy z modeli czeskich TLRów. Kamera jest ciężka i dobrze leży w ręce. Migawka ma zakres czasów od 1sek. do 1/500sek. Dowiedziałem się, że była to wersja eksportowa Flexareta VII. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że produkcja tego modelu była ponoć wielką inwestycyjną klapą, bo Czesi przeliczyli się z kosztami i możliwościami produkcji migawek i w efekcie czego do każdego wyprodukowanego aparatu musieli dołożyć jeszcze pokaźną sumę koron z własnej kieszeni:)
Meopta Flexaret VII Automat with Belar 80/3.5 and Meopta 24x36 viewfinfer
No nic ... aparat wędruje do serwisu w celu zakonserwowania i przejrzenia mechanizmów. Myślę, że niedługo pokuszę się o strzelenie jednego czy dwóch filmów moim nowym zabytkiem:)