Nieoczekiwanie wpadł mi w ręce skaner Nikon Coolscan LS-9000ED. Skaner do negatywów o którym od zawsze marzyłem, ale nie potrafiłem znaleźć uzasadnienia, żeby zainwestować w jego zakup ponad $3000. Poza tym zawsze odstraszał mnie port FireWire, który jest jedyną opcją połączenia Coolscana 9000ED z komputerem. No ale, w końcu mam 9000ED.
Poniżej małe, szybkie i bardzo nieprofesjonalne porównanie mojego bieżącego skanera: Epson V700PRO i Coolscana 9000ED. Już na pierwszy rzut oka widać, że różnica jest kolosalna na korzyść Nikona: zdecydowanie więcej szczegółów w ciemnych partiach obrazu i w światłach, lepsza ostrość, ładnie wydobyte, nierażące ziarno.
Więcej testów wkrótce, bo wygląda na to, że będę musiał przeskanować kilka klatek jeszcze raz :) Poza tym mocno polecam inwestycję w VueScan'a!!
Klatka zeskanowana Epsonem V700PRO, software Epson |
Klatka zeskanowana Nikonem 9000ED, software VueScan 9 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz