szklanymokiem

szklanymokiem

sobota, 6 marca 2010

Zeiss Ikon Super Ikonta 533/16 BX

Zeiss Ikon Super Ikonta 533/16

Kolejnym ciekawym aparatem średnioformatowym, któremu chciałbym poświęcić kilka chwil jest Zeiss Ikon Super Ikonta 533/16 BX. Nazwa strasznie długa, ale i aparat nie byle jaki. Jest to najwyższy model z produkowanej od lat 30-tych XXw. linii Super Ikont.

Zestawienie kilku typów Super Ikont

Aparat niestety bardzo rzadki i bardzo ceniony przez kolekcjonerów. Z uwagi na doskonałe wykonanie i bardzo dobra optykę, aparat ten jest tez do dziś chętnie wykorzystywany przez amatorów fotografii średnioformatowej w kwadratowym wydaniu.

Oto kilka zdjęć omawianego aparatu Zeiss Ikon Super Ikonta 533/16 BX:

Zeiss Ikon Super Ikonta 533/16 (zdjęcie zaczerpnięte z davidrichert.com)






Konstrukcja

Najważniejsze cechy:
Format: 6x6 (typ filmu: 120)
Obiektyw: Carl Zeiss Tessar 80/2.8 T (powlekany)
Migawka: Compur Rapid, czasy: B, T, 1s - 1/400s, 1 s, synchronizacja X i M, samowyzwalacz
Światłomierz: selenowy
Dalmierz: sprzężony
Licznik klatek: automatyczny




Subiektywne wrażenia:
Aparat jest bardzo solidnie zbudowany. Biorąc go do ręki od razu czujemy, że mamy do czynienie z nie byle czym. 1400g - tyle musimy nosić przy sobie chcąc robić zdjęcia tym niebanalnym modelem. W zamian za to otrzymujemy wysokiej jakości obiektyw Tessar 80/2.8 (powlekany), wbudowany dalmierz (sprzężony z układem układem ustawiania ostrości), światłomierz, układ automatycznego liczenia klatek (bez konieczności podglądania numeru klatki w czerwonym okienku umieszczonym na tylnej ściance aparatu).
Ponadto aparat wyposażono w mechanizm zabezpieczający przed podwójna ekspozycją tej samej klatki. Wizjer jest bardzo duży, jasny a zdjęcie komponuje się w tym samym okienku w którym ustawia się ostrość.
Powyższe cechy bez wątpienia uzasadniają zatem to, że 533/16 jest przez wielu uważana za najlepszy średnioformatowy aparat mieszkowy, jaki kiedykolwiek wyprodukowano (no może nie wliczając najnowszego Voigtlandera Bessy III, który pojawił się na rynku w 2009 roku, jako nowoczesne nawiązanie do najlepszych tradycji mieszkowców z lat 50 i 60-tych XXw.)
Super Ikonta 533/16 nie jest oczywiście pozbawiona wad, jednakże ich poznanie, pójście na mały kompromis oraz świadomość z jakiego typu aparatem ma się do czynienia pozwalają z łatwością przekształcić je w atuty. Mimo stosunkowo wysokiej wagi, aparat po złożeniu jest naprawdę niewielki i spokojnie mieści się w wąskiej przegródce torby fotograficznej. Wybierając się w plener, spokojnie można zatem zabrać 533/16 chociażby jako backup do na co dzień używanego aparatu (analogowego czy cyfrowego).
Jakość zdjęć
Rzeczami które mogą denerwować podczas używania Super Ikonty 533/16 jest nie do końca precyzyjne kadrowanie w momencie fotografowania bardzo blisko znajdujących się obiektów. Paralaksa może w tych przypadkach spłatać nam psikusa i na finalnie wywołanej klatce nie zawsze znajdziemy to co widzieliśmy w wizjerze w momencie fotografowania. Niemniej, 533/16 jest doskonałym aparatem do fotografowania architektury czy też krajobrazu. Na pewno nie będziemy mięli problemu wykonując typowe zdjęcia reportażowe. Ba, nawet w typowych sytuacjach portretowych aparat spisze się znakomicie. Fotografując przy przysłonie 2.8 otrzymamy pięknie rozmyte tło (charakterystyczne dla czrerosoczewkowego układu Tessara) oraz bardzo miły dla oka rysunek w pozostałych częściach zdjęcia. Przymknięcie obiektywu do wartości przysłony w zakresie 5.6-11 pozwoli wykrzesać cały potencjał, jaki drzemie w Tessarze 80/2.8, a otrzymany na materiale światłoczułym obraz z pewnością zadowoli większość nawet bardzo wymagających miłośników tego typu aparatów. Oto kilka zdjęć, które zrobiłem moją Super Ikontą 533/16:



















Na co zwrócić uwagę?
Tak jak napisałem na początku tej recenzji, aparat jest niestety dość trudno dostępny. Gdy już pojawia się na krajowych czy zagranicznych aukcjach, należy liczyć się z wydatkiem około 300-500$ w zależności od stanu zachowania oraz oczywiście szczęścia. Jeśli trafimy na dobrze zachowany model, to nie będziemy żałować ani jednego wydanego centa. W zasadzie jeśli już ten biały kruk wpadnie w nasze ręce, to już w żadnym razie nie należy pozwolić by się wymknął. Znajomość najczęstszych usterek, które pojawiają się w 533/16 pozwoli negocjować cenę, oszacować koszt niezbędnych napraw czy uniknąć rozczarowania gdy już zapragniemy założyć film do najnowszego nabytku. Na co zatem należy zwrócić uwagę? oto kilka przydatnych wskazówek:

1. Światłomierz selenowy najprawdopodobniej nie będzie podawał prawidłowych wskazań. Fotografując 533/16 najlepiej zdać się na światłomierz zewnętrzny. Wymiana elementu pomiarowego oryginalnego światłomierz jest stosunkowo kosztowna.

2. Należy zwrócić uwagę czy aparat nie nakłada klatek. Układ transportu filmu jest dosyć delikatny. przy nieumiejętnym obsługiwaniu dość łatwo o jego uszkodzenie.

3. Należy sprawdzić układ dalmierza. Jeśli aparat nie był rozbierany, to najprawdopodobniej wszystko będzie w porządku i układ nie będzie rozregulowany.

4. Jeśli obiektyw jest zabrudzony w środku, czyszczenie należy bezwzględnie przeprowadzić w dobrym, sprawdzonym serwisie. Super Ikonta 533/16 to przykład bardzo skomplikowanej mechanicznej konstrukcji. Jeśli do aparatu dobierze się domorosły majsterkowicz lub osoba niekompetentna, to może się okazać, że aparatu nie uda się już z powrotem poskładać.

2 komentarze:

  1. Jestem mile zaskoczony, ze Twoj blog caly czas dziala, bo choc powracam do niego rzadko, zawsze moge byc pewien solidnych informacji i rzetelnych opisow.

    Zaczalem dzis troche myslec nad srednioformatowym "folderem", Perkeo odpadl w przedbiegach, a Isolette juz mialem i nie bylem zachwycony wykonaniem aparatu. Wychodzi na to, ze Super Ikonta B ma szanse mnie zadowolic.

    Pytania mam dwa:
    Czy Tessar jest powlekany w obu wersjach czolowki: czarnej i chromowej, czy tez tylko w tej pozniejszej, chromowej?
    Podejrzewam, ze minimalna odleglosc, na ktora aparat ostrzy jest nie mniejsza niz 1 metr. Do jakiej odleglosci daje sie we znaki blad paralaksy, sprawdzales to moze?

    Pozdrawiam,
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  2. martinyanus .31 marca 2014 11:00

    Z tego, co widze, minimalna odleglosc ostrzenia to w przypadku 533 jednak cos pod 2 metry. Byc moze ma to zwiazek z kontrowersyjna konstrukcja Tessara 2.8, za ktorego jasnosc placi sie takze spadkiem ostrosci (wiedza z internetu, nie moja). W miedzyczasie zainteresowalem sie Super Ikonta III, modelem mlodszym, lzejszym i mniejszym, wyposazonym w Tessara 3.5, ktory ma byc przy okazji takze ostrzejszy. Oczywiscie, Super Ikonta 533 to wspaniale wykonany klasyk, ale zmysl praktyczny chyba jednak kaze mi sie rozgladac za "Trojka". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń